Na dworze słonecznie i wietrznie, mech i bukszpany pięknie rosną.
Kota rozszalała się po podwórku, a zwłaszcza po drzewach
Gdy zmarzły jej łapki czekała pod drzwiami, by wpuścić ją do domu
A potem szybciutko na krzesło, by grzać łapki na wełnianej poduszce.