w końcu w sobotę popadało. Nikt z nas w to nie wierzył do ostatniego momentu, gdy nareszcie powiało, zachmurzyło się i popadało dość ostro. Wszystko jest tak umęczone suszą i upałami, ludzie, zwierzęta, ale najbardziej rośliny, tak że ten deszcz to zbawienie dla drzew, krzewów, kwiatów i trawnika., którego tak naprawdę to nie ma.
niedziela, 16 sierpnia 2015
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz