Ptaki zbierają się na sejmiki.
Okupują stadami lipy i klony i wrzaskliwie z całych swoich ptasich gardełek, jeden przez drugiego przekrzykują się.
Chyba omawiąją trasę lotu? :-) Niesamowicie to brzmi.
Wrzosowisko powiększyłam o kolejne egzemplarze zakupione w Biedronce. Zakopałam też 4 przejrzałe maślaki, może wysieją trochę zarodników i rozrośnie się mała grzybnia. Pada, jest więc nadzieja :-)
poniedziałek, 1 września 2014
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz