po dwóch tygodniach. Nie udało się, zbyt wiele po drodze się działo.
Ostatni dzień października i pierwszy dzień listopada przepiękny słoneczny. Jeszcze w październiku pograbiliśmy trochę liście, na podwórku.
Dziś rodzinnie odwiedziliśmy groby dziadków moich.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz