niedziela, 7 sierpnia 2016

Sierpniowe

poranki na wsi już lekko chłodne. Rano było za zimno, by pić kawę w samej koszuli nocnej. Mało tego o 8 rano musiałam założyć kurtkę i zmarzłam trochę w bose stopy. W nocy pada






Niby początek sierpnia, a w powietrzu już czuje się oddech jesieni: zimne poranki, czerwieniejąca jarzębina, kwitnące słoneczniki i dalie, a i astry już tuż tuż bliskie kwitnienia.



Najprawdopodobniej Górówka meduza (Erebia medusa)




Brak komentarzy:

Prześlij komentarz